Stanisław Wyspiański (dramatopisarz, poeta, malarz, reformator teatralny) urodził się 15 stycznia 1869 roku w Krakowie. Był synem rzeźbiarza, Franciszka Wyspiańskiego i Marii z Rogowskich. W wieku siedmiu lat stracił matkę. Początkowo małym Stasiem zaopiekował się ojciec, borykający się z problemami alkoholowymi. W 1880 roku chłopiec został oddany pod opiekę wujostwa – Kazimierza Stankiewicza i Joanny z Rogowskich.

W 1879 roku rozpoczął naukę w „szkole ćwiczeń”, działającej przy seminarium nauczycielskim, a od 1879 uczęszczał do Gimnazjum Świętej Anny (Nowodworskiego). Już wówczas przejawiał zainteresowania artystyczne, pasjonował się teatrem i malarstwem, historią oraz grecko-rzymskim antykiem. W gimnazjum zapisał się do Szkoły Sztuk Pięknych jako tak zwany uczeń nadzwyczajny. W lipcu 1887 roku otrzymał świadectwo dojrzałości. Rozpoczął studia na Wydziale Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego, kontynuując jednocześnie naukę w Szkole Sztuk Pięknych, gdzie młodym Wyspiańskim zainteresował się Jan Matejko i zaproponował mu współpracę nad polichromią Kościoła Mariackiego. W listopadzie 1889 roku Wyspiański objął kierownictwo przedsięwzięcia. W lutym 1890 prace restauracyjne zakończono, a Wyspiański udał się w pierwszą podróż zagraniczną – przez Wiedeń, północne Włochy oraz Szwajcarię dotarł do Francji. Pobyt w Monachium, gdzie oglądał dramaty muzyczne Wagnera, Webera, Verdiego oraz sztuki Szekspira, rozbudził jego zainteresowanie teatrem. Ogromny wpływ na podjęcie prób własnej twórczości w dziedzinie dramatu miały dzieła Wagnera. Po powrocie do Krakowa Wyspiański stał się stałym bywalcem teatrów, rozwijając swoją pasję. Wkrótce ponownie opuścił rodzinne miasto i korzystając ze stypendium, wyjechał do Paryża, gdzie kontynuował studia w Academie Colarrosi, prowadził własną praktykę malarską i uczęszczał na przedstawienia teatralne. Pobyt za granicą wpłynął decydująco na ukształtowanie się indywidualności twórczej przyszłego dramatopisarza. Liczne podróże w latach 1890 – 1894 umożliwiły mu zapoznanie się z najnowszymi prądami i kierunkami artystycznymi. Dzięki lekturze dzieł takich twórców, jak: Ibsen, Sudermann, Hauptmann, Maeterlinck, skrystalizowały się jego własne koncepcje artystyczne. Artysta rozwijał się również w dziedzinie malarstwa, rozpoczynając cykl portretów dziecięcych, które stały się charakterystyczne dla jego twórczości plastycznej. Pracował nad projektami większych kompozycji, szczególnie o charakterze dekoracyjnym. Należał do inicjatorów sztuki stosowanej, projektując wnętrza i meble. W okresie paryskim powstały także pierwsze próby dramatopisarskie, pisane jako libretta operowe: „Fantaści”, „Hiob”, „Wanda”. Za granicą powstały również dramaty, ukończone w latach późniejszych: „Legenda” (1898), „Warszawianka” (1898), „Królowa Polskiej Korony” (1893) oraz „Meleager” (1897).W sierpniu 1894 roku Stanisław Wyspiański wrócił do kraju i zamieszkał na stałe w Krakowie. Zaprojektował i częściowo zrealizował polichromię Kościoła Franciszkanów, w którym umieścił jedno ze swych najznakomitszych dzieł plastycznych – witraż „Stań się (Bóg-Ojciec)”. Następnie zajął się pracami nad rekonstrukcją renesansowych fresków w Kościele Dominikańskim. Ponadto kontynuował serię wizerunków dziecięcych, malował portrety. Razem z W. Ekielskim wykonał projekt przebudowy wzgórza wawelskiego. Był autorem ilustracji do I Księgi „Iliady” w przekładzie Lucjana Rydla. We wrześniu 1897 roku objął stanowisko kierownika artystycznego czasopisma Ludwika Szczepańskiego „Życie”. Ponadto zaczął odnosić sukcesy jako plastyk, otrzymując pierwsze nagrody za prace (kartony witraży), wystawione w Krakowie i Warszawie. Dla rozwoju pasji Wyspiańskiego związanych z teatrem fundamentalne znaczenie miało otwarcie nowego gmachu teatru miejskiego, którego dyrektorem został Tadeusz Pawlikowski, będący zarazem inscenizatorem-reżyserem. W ciągu sześciu lat kierownictwa zdołał on przełamać impas życia teatralnego miasta, uwzględniając w repertuarze sztuki wielkich klasyków dramatu europejskiego i polskiego oraz współczesnych dramaturgów. Wyspiański, który w czerwcu 1898 roku zadziwił publiczność podczas uroczystości odsłonięcia pomnika Adama Mickiewicza na Rynku Krakowskim oryginalnym pomysłem tzw. „Apoteozy”, zyskał możliwość współpracy z teatrem Pawlikowskiego jako artysta-malarz, realizujący koncepcje scenoplastyczne. W kilka miesięcy później odbyła się premiera „Warszawianki”, a w roku następnym „Lelewela”. W ten sposób zainaugurował swoją działalność jako dramatopisarz, poświadczając twórczość coraz to nowymi publikacjami. W 1898 roku własnym nakładem wydał „Legendę”, a następnie „Meleagera”, „Protesilasa i Laodamię”, „Lelewela” oraz „Klątwę”. Wyspiański – dramatopisarz poświadczał więc swoją twórczość coraz to nowymi publikacjami. Został uznany za jednego z głównych twórców przełomu w sztuce polskiej na pograniczu XIX i XX wieku. W swoich koncepcjach inscenizacyjnych był jednocześnie reformatorem teatru i dramatu polskiego. Tymczasem w życiu osobistym Stanisława Wyspiańskiego następowały zmiany, które wpłynęły decydująco na jego dalsze dzieje. Jesienią 1900 roku poślubił młodą chłopkę, Teodorę Teofilę Spytkównę. Wkrótce uczestniczył w weselu swojego wieloletniego przyjaciela, Lucjana Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną. Wydarzenie to zainspirowało go do napisania „Wesela”, uznanego za arcydzieło twórcy.Od 1900 roku zaczął pisać „rapsody”, związane z przeszłością i ważnymi momentami z dziejów Krakowa. Najwcześniej powstały poematy „Bolesław Śmiały” i „Kazimierz Wielki”. Pod tymi samymi tytułami zostały wystawione kartony witraży na jubileuszowej wystawie „Sztuki”. W kolejnych latach Wyspiański napisał: „Wernyhorę”, „Świętego Stanisława”, „Henryka Pobożnego pod Legnicą” i „Piasta”. Wraz z innymi formami twórczości powstawały liczne wiersze liryczne, najczęściej wpisywane do korespondencji i nieprzeznaczone do druku oraz parafraza hymnu „Veni Creator” (1905). W 1900 roku napisał oryginalny utwór dramatyczny „Legion”, lecz teatry w Krakowie i we Lwowie nie miały możliwości wystawienia dzieła ze względu na ograniczenia techniczne. Teatr krakowski przyjął natomiast do wystawienia „Wesele”. Premiera odbyła się 16 marca 1901 roku. Sztuka rozsławiła nazwisko autora, który od tej pory zaczął liczyć się w opinii publicznej nie tylko jako wybitny dramatopisarz i utalentowany malarz, ale także jako „wieszcz narodowy”, kontynuujący tradycję romantycznych poetów u progu nowego stulecia. Do problematyki narodowo-społecznej Wyspiański powrócił w 1903 roku, w dramacie „Wyzwolenie”. Jednocześnie pracował nad utworami o różnorodnym charakterze i motywach. W 1903 roku odbyła się premiera dramatu „Bolesław Śmiały”, przy którym współpracował jako twórca scenografii i kostiumów oraz współreżyser. Z kolei w „Achillesie” i „Akropolis” sięgnął do mitów antycznych i „Iliady”. W sztuce „Noc listopadowa” powrócił do interesującego go od dawna tematu powstania 1830 roku. W tych latach Stanisław Wyspiański był u szczytu możliwości twórczych – zarówno plastycznych, jak i dramaturgicznych. Niestety, postępująca nieuleczalna choroba powodowała, że stopniowo opuszczały go siły fizyczne. Pomimo to ukończył pracę nad „Skałką”, utworem dopełniającym „Bolesława Śmiałego”, dokonał parafrazy „Cyda” Corneille’a i napisał „Powrót Odysa”. Ukończył również tragedię opartą na wydarzeniach współczesnych, „Sędziów” i rozpoczął pracę nad ostatnim, nieukończonym dziełem – „Zygmunta Augusta”. W 1905 roku, będąc u kresu sił, przedstawił swoją kandydaturę na stanowisko dyrektora krakowskiego Teatru Miejskiego, planując odnowienie i wzbogacenie repertuaru. W konkursie jednak przegrał, a władze miasta powierzyły kierownictwo Ludwikowi Solskiemu. Od września 1906 roku Stanisław Wyspiański przebywał w Węgrzcach pod Krakowem, nie rezygnując z pracy twórczej i starając się utrzymać kontakt z życiem kulturalnym Polski. W stanie krytycznym został przewieziony do krakowskiej kliniki, gdzie zmarł 28 listopada 1907 roku. Pogrzeb artysty stał się manifestacją narodową. Pochowany został na Skałce, w grobach zasłużonych. W 1982 roku odsłonięto w Krakowie pomnik Wyspiańskiego, zaprojektowany przez M. Koniecznego, a w 1983 przy ulicy Kanoniczej 9 otwarto muzeum twórcy.

Na wniosek Rady Pedagogicznej, Rady Rodziców i Samorządu Uczniowskiego Zespołu Szkół Publicznych w Rymanowie Rada Miejska Uchwałą nr XVI/ 148/08 z dnia 24. 04. 2008r nadała imię Stanisława Wyspiańskiego Szkole Podstawowej, Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącemu wchodzącym w skład ZSP.

Wybór patrona szkoły uzasadniony był jego związkami z Ziemią Rymanowską, a ponadto podyktowany potrzebami młodych ludzi pragnących wspierać swój rozwój intelektualny oraz duchowy odpowiednimi wzorcami osobowymi i autorytetami.

Wnioskujący zwrócili uwagę na fakt, że, jak czytamy w uzasadnieniu,: „ [Wyspiański] łączył skromność i rzetelność artystyczną z oryginalną wyobraźnią. Swoim życiem i dziełem definiował człowieka jako istotę twórczą, w pełni odpowiedzialną za swój indywidualny los i za sposób budowania więzi międzyludzkich. Podejmując dialog ze swoimi współczesnymi i tradycją narodową, w swoich dziełach nieustannie stawiał pytania istotne kiedyś i dziś. Inspirował i inspiruje najwybitniejszych polskich twórców”.

Sprzyjającą okolicznością nadania imienia wszystkim wymienionym szkołom była uroczystość oddania nowego budynku szkolnego we wrześniu 2008 roku oraz przypadająca wówczas 105 rocznica pobytu artysty w Rymanowie Zdroju. Widocznym śladem tych wydarzeń jest tablica wykonana przez lokalnego artystę, Krzysztofa Śliwkę, upamiętniająca tak ważny w historii rymanowskiej Alma Mater dzień.

Najtrwalszym zaś śladem obecności Wyspiańskiego na naszym terenie jest piękny liryk, który napisał w 190 r., z żalem odjeżdżając do Krakowa:

[Hej, las rymanowski za mgłą]

Hej, las rymanowski za mgłą,
a mnie dzisiaj jechać do Krakowa
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
czemuż mi to oczy zaszły łzą,
czemuż słońce za chmury się chowa?
Hej, gospodarz myje powóz na drogę,
spakowane koszyska już stoją,
jeno rozpierzchłych myśli sprząc nie mogę
ni w podróżny tobołek związać żałość moją.
Jeden mi się podobał ten las, jako ściana
stał przede mną posępny, dumny, tajemniczy,
była weń uroczystość set-letnia chowana,
milczał, a mnie zdawało się, że pieśnią krzyczy.
Że tam stały w stal zbroic rycerze zakute,
ślepcy, króle i giermki, i lirni, i dziady,
że kniaź Kiejstut, gdy swoją poimał Birutę,
tak mnogie może wodził w orszaku gromady –
Czemuż stoją i patrzą, i za mną się wleką,
Chór tajemny, ponury, przeszłości przeklętej,
czego chcą - ?! - Boże - czegoż łzy po twarzy cieką –
ja nie rozumiem ich - nie jestem święty.
Bądźcie zdrowe, przeszłości uroczyste cienie,
wszak żywym jest świat żywy, a Sztuką świat myśli.
I kniaź, i zbrojne roty - - to było marzenie - - -
- - - - - - - - - - - -
Tak wszelką wielkość duszy cenzor mały skryśli.

dnia 24-ego sierpnia, 1901, Rymanów